Hej :(
Popłakałam się dzisiaj rano bo oglądałam zdjęcia ze ślubu Avril Lavigne i Derycka Whibley i jedyne o czym cały czas myślałam to o tym, że po tym wszystkim -ta piękna ceremonia, wszyscy goście, ta ich miłość na zdjęciach - i tak się rozwiedli. Czemu tak trudno jest dotrzymać obietnice 'póki śmierć nas nie rozłączy'? Najdziwniejsze jest to, że w mojej rodzinie jest więcej nieudanych małżeństw niż tych udanych.
Poza tym, zgadnijcie gdzie jade na wakacje?
Lece do Polski na półtora miesiąca, a w tym 2 tygodnie razem z rodziną będe żeglować po Mazurach!!!
Gdy mieszkaliśmy w Polsce, co roku tak jeździliśmy. Niestety teraz robimy to coraz rzadziej.
Wynajmujemy dwie żaglówki rodzaju Solina 27 w Rucianym-Nidzie (czy jak to się mówi).
W jednej będe ja z rodzicami, ciocią, wujkiem, kuzynką i znajomym moich rodziców.
A w drugiej będzie inny wujek, inna ciocia, inna kuzynka, znajoma wujka z synem i...ktoś tam jeszcze :P
Nie moge się doczekać!!!
Za to mój tata miał wczoraj impreze z wujkiem przez Skype xD Jaja były - oboje się upili, ciocia obudziła się jakieś 5 razy, wujek grał na gitarze, tata śpiewał (nie ma do tego talentu), potem mój brat przyszedł po kase na piwo a mi się przypomniały stare dobre czasy kiedy na Mazurach tak było. W czasie dnia pływaliśmy do różnych portów i lasów, wieczorem czasami szliśmy do baru (jeśli byliśmy w porcie), ale gdy byliśmy na dziko rozpalaliśmy ognisko, wujek wyciągał gitare, śpiewaliśmy szanty, piekliśmy kiełbaski...i tak co wieczór :) Tęsknie za tym :(
Ehh, rozpisałam się :)
Papa ^^